Sparta

Opis forum

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#1 2009-07-10 12:12:17

Sir Luka

Administrator

2372953
Call me!
Skąd: SPARTA
Zarejestrowany: 2009-06-09
Posty: 47
Punktów :   
WWW

HUMOR

ZAPRASZAM WSZYSTKICH KTÓŻY CHCĄ SIE PODZIELIC DOBRYMI ZARTAMI, DOWCIPAMI ZAPRASZAM DO POSTOWANIA

OTO PIERWSZE ZARTY:
Obiad dla zakonnic:
- Siostry, dziś na obiad marchewka!
- Hurra!
- Ale pokrojona!
- Eeeee...


Rodzinka z Afryki pierwszy raz w hotelu w Europie. Kiedy mamuśka poszła do
recepcji, stoi ojciec z synem przed metalowymi drzwiami, które nagle otwierają się automatycznie i ukazuje się malutkie pomieszczenie.
- Co to jest, tato? - pyta się synek.
- Czegoś takiego jeszcze w życiu nie widziałem - odpowiada tata.
Patrzą, a tu staruszka z garbem i szpetną twarzą, wyglądająca jak wiedźma, wchodzi do tego pomieszczenia. Metalowe drzwi zamykają się i ojciec z synem oglądają światełka nad tymi drzwiami:
1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 4 - 3 ....1 - 0 ping
Drzwi otwierają się i wychodzi z tego pomieszczenia fantastycznie wyglądająca blondynka.
- Szybko leć po mamę! - mówi tata do synka.


Wsadzili 70 letniego dziadka do więzienia. Dziadek wchodzi do celi pełnej strasznych zakapiorów:
- Za co cię posadzili dziadygo?
- Za figle.
- Za jakie k*rwa figle?! Co ty będziesz kit wciskał, gadaj zgredzie za co, bo po tobie!
- To ja to mogę pokazać - mówi dziadzio.
- Ta? No to pokaż! - mówi zaintrygowany herszt celi.
Dziadzio przeżegnawszy się bierze wiadro służące w celi za ubikację i puka w drzwi. Kiedy uchylił się judasz, dziadzio chlust zawartością wiadra przez judasz, odstawił wiadro na miejsce i stanął obok drzwi na baczność.
Po chwili drzwi się otwierają, staje w nich gromada wku**ionych klawiszy, w tym jeden wysmarowany gównem, i mówią:
- Dziadek, ty się odsuń na bok, żeby ci się przypadkiem nie oberwało.


http://annamazur.files.wordpress.com/2009/03/dowcipy_o_szkole.jpg?w=300&h=244


Nauczyciel biologii pyta Jasia:
- Po czym poznasz drzewo kasztanowca ?
- Po rosnącym na nim kasztanach.
- A jeśli kasztanów jeszcze nie ma ?
- To ja poczekam…..
                   %
- Jasiu, kim jest twój ojciec?
- On jest chory.
- Ale co on robi?
- Kaszle.


PROSZE O NASTEPNE PROPOZYCJEhttp://www.e398.pl/images/online.gif


http://images43.fotosik.pl/162/8f0497ccee8fe08e.jpg
http://i589.photobucket.com/albums/ss337/majks123/diablo.jpg

Offline

 

#2 2009-07-12 00:05:37

Kongeorn

Zbanowany

status What is this
9740506
Call me!
Skąd: SPARTA
Zarejestrowany: 2009-06-10
Posty: 30
Punktów :   
WWW

Re: HUMOR

No to tak na początek:

* O dwóch Blondynkach:

-Jadą dwie blondynki na motorze i się kłócą która ma siedzieć przy oknie...xD hahhaha...
-------------------------------------------------------------------------------------------
*Solówka pewnego krakowiaka hehe (monolog)

- http://www.youtube.com/watch?v=NUz4R0PdfwQ
===================================================
*O Nauczycielach:

Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki....
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!
Na to dziecko :
-...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!.
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach.
===================================================
O Jasiu:

- Jasiu, jaką częścią mowy jest wyraz "nic"?
- Czasownikiem.
- ?!
- Bo odpowiada na pytanie "Co robi?".
-------------------------------------------------------
- Jasiu, jaką częścią mowy jest wyraz "nic"?
- Czasownikiem.
- ?!
- Bo odpowiada na pytanie "Co robi?".

Ostatnio edytowany przez Kongeorn (2009-07-12 11:23:46)

Offline

 

#3 2009-07-13 14:29:48

Sir Luka

Administrator

2372953
Call me!
Skąd: SPARTA
Zarejestrowany: 2009-06-09
Posty: 47
Punktów :   
WWW

Re: HUMOR

Lekarz radzi pacjentce:
– Zalecam pani częste kąpiele, dużo ruchu na świeżym powietrzu i bardzo proszę ubierać się ciepło.
Po powrocie do domu pacjentka relacjonuje mężowi:
– Lekarz polecił mi pojechać na tydzień na Bermudy, później w Alpy na narty... Ach! I upierał się jeszcze, żebyś mi kupił futro.

Nauka jazdy

Obrazek z kategorii Ludzie
Jak rodzice uczą dzieci jeździć trzymają rowerek na kiju. Jednak gdy jesteśmy starsi zamiast kijka ktoś trzyma nas za... No właśnie, za co?
http://pobierak.jeja.pl/images/0/0/9/2077.jpg


http://images43.fotosik.pl/162/8f0497ccee8fe08e.jpg
http://i589.photobucket.com/albums/ss337/majks123/diablo.jpg

Offline

 

#4 2009-07-15 22:43:14

Bobert

Początkujący Rycerz Sparty

Zarejestrowany: 2009-06-10
Posty: 2
Punktów :   

Re: HUMOR

Pewna kobitka miała problem z mężem - strasznie bidulek chrapał, co nie pozwalało jej się w nocy wyspać. Chodzili po lekarzach, specjalistach...nic. Pewnego dni spotkała sąsiadkę i gdy jej opowiedziała o problemie, ta zaproponowała jej wizytę u pewnej znachorki, która ponoć wszystkie przypadłości leczyć umie. Kobita leci pod wskazany adres, przedstawia sytuację, ta chwilę się zastanawia i mówi:
- Jak stary zacznie chrapać, to niech paniusia mu nogi rozszerzy.
Kobita się wqr..., opieprzyła znachorkę, że naiwnych ludzi tylko naciągać umie i że złamanego grosza jej nie da i poleciała do chaty. W nocy ta sama historia...stary piłuje już drugą godzinę...kobitka myśli sobie: "Ehh...spróbuję tak zrobić, jak znachorka mówiła..".
Rozszerza staremu nogi i.... cisza...Następnego dnia leci z samego rana do znachorki... przeprosiny... bombonierka... podwójne honorarium... Oczywiście ciekawość nie dawała jej spokoju więc pyta:
- Pani...ale na czym polega ten trick z tymi nogami?!
Znachorka:
- Moja droga... zasada jest prosta - rozszerza Pani nogi, worek spada na dziurę i cugu ni ma...

Offline

 

#5 2009-08-07 18:45:33

Sir Hubaso

Hetman Sparty

Zarejestrowany: 2009-08-07
Posty: 19
Punktów :   

Re: HUMOR

Statystyki są tym samym czym latarnie dla pijaków - bardziej służą do podpierania się, niż rozjaśniania sytuacji.



Podczas II wojny światowej Niemcy złapali Amerykanina, Francuza i Polaka. Postawili im ultimatum, że albo powiedzą wszystko o swoich oddziałach - położenie, liczebność i cele, albo zginą. Amerykanin bez chwili wahania powiedział wszystko, Francuz dopiero po dwóch dniach poddał się i powiedział wszystko, natomiast Polak mimo tygodnia tortur nie powiedział nic. W końcu sierżant idzie do celi Polaka żeby zabrać go przed pluton i wtedy słyszy pukanie w ścianę. Zagląda do celi, a tam Polak wali w głową w ścianę i powtarza:
- Jezu, jak sobie nie przypomnę to mnie zabiją!




a studium wojskowym Politechniki Warszawskiej był major Aksamit. Pewnego dnia jakiś dowcipniś napisał na tablicy w czasie przerwy złotą myśl: Major Aksamit ma w dupie dynamit. Po dzwonku do sali wszedł wspomniany major, przeczytał co było napisane na tablicy, zrobił się czerwony i pobiegł po kierownika (dowódcę) studium wojskowego. W tym czasie studenci wytarli tablicę. Major przybiegł do sali, aby zaczekać na kierownika i oniemiał po raz drugi. Tablica była czysta! Niewiele myśląc wziął kredę i własnoręcznie napisał wspomnianą wyżej sentencję. W chwilę potem przyszedł dowódca, popatrzył na tablicę i groźnie zapytał:
- Kto to napisał?!
- Pan major - odpowiedzieli studenci.

Ostatnio edytowany przez Dominikus (2009-08-07 18:51:08)


http://images39.fotosik.pl/190/67f8a29e27604a74.jpg
http://images49.fotosik.pl/194/91ec4ac6357af3c6.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pawecik.pun.pl www.rolnictwo2010.pun.pl www.legion-potepionych.pun.pl www.krins.pun.pl www.aa-xhodon.pun.pl